Opinie

Donald Tusk / autor: Fratria / Andrzej Wiktor
Donald Tusk / autor: Fratria / Andrzej Wiktor

KOMENTARZE

Czy to Tusk ma pecha, czy on Polsce przynosi pecha?

Komentator wGospodarce.pl

Komentator wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 23 marca 2024, 19:40

  • Powiększ tekst

Po internecie krąży znamienny wykres pokazujący dynamikę rozwoju polskiej gospodarki, mierzoną tempem wzrostu PKB według cen stałych z 1987 r. Anonimowy autor wyróżnił okresy sprawowania rządów przez Prawo i Sprawiedliwość (2005-2007 oraz 2015-2023) oraz osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej (2007-2015). Efektu nie sposób nie zauważyć.

Dynamika zmian PKB w latach 1987-2023 / autor: X / @lisek_m
Dynamika zmian PKB w latach 1987-2023 / autor: X / @lisek_m

Rządy Prawa i Sprawiedliwości są okresem przyspieszenie rozwoju w niebywałym tempie.

Natomiast na lata rządów premiera Donalda Tuska przypada kompletne załamanie tej dynamiki.

Oczywiście za przyczynę i usprawiedliwienie za stracony dla Polski przez Tuska czas można uznać globalny kryzys finansowy, który ujawnił się w drugiej połowie 2007 r., a za jego symboliczną erupcję uznaje się bankructwo 15 września 2008 r. amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Bros. Czy jednak depresja w polskiej gospodarce powinna utrzymywać się aż do roku 2015 i na jakiej zasadzie już w 2016 r. rząd PiS znalazł szybko sposoby wyjścia z gospodarczego marazmu?

Plajta 100 konkretów

Pytanie to ma oczywisty kontekst prognostyczny. Co tym razem zrobi premier Donald Tusk z polską gospodarką? Już po stu dniach premier narzeka, że ma pecha i nerwowo usprawiedliwia okolicznościami międzynarodowymi plajtę realizacji programu „100 konkretów” oraz zwala winę za wszystko co tylko się da na poprzedników.

Dającą do myślenia opinie formułuje Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców i przewodniczący Rady Nadzorczej Warsaw Enterprise Institute.

100 dni rządu: Rząd zajęty był polityką i gospodarczo nic istotnego się nie wydarzyło. Ogólnie chyba wielkiego pospiechu nie ma, bo sytuacja gospodarcza jest dobra (poza inwestycjami krajowymi). Osobiście ciągle mam nadzieję, że będzie to rząd rozwoju i modernizacji Polski. Takie są aspiracje sporej grupy Polaków. Już raz formacja będąca przy władzy srogo zapłaciła za „ciepłą wodę w kranie” i mam nadzieję na pogłębioną refleksje w tej sprawie. Polacy oczekują więcej. Po roku będzie wiadomo – pisze na platformie X.

Napoleon dałby dymisję

Tyle, że ten rok może mieć kluczowe znaczenie, zważając na tempo zmian w globalnej gospodarce, radykalne przesunięcia w kierunkach biznesowych inwestycji z Azji ku Europie. Tymczasem ekipa Tuska zamiast śmiałych manewrów i skorzystania z okresu wyjątkowych szans bawi się kunktatorsko w opóźnianie w przypadku Centralnego Portu Komunikacyjnego i gra dziwny kontredans z gigantyczną inwestycją przemysłową koncernu Intel. Tylko dlatego, że to przedsięwzięcia PiS?

I jeszcze jedno. Napoleon dobierając sobie marszałków zawsze podkreślał, że żołnierz na polu walki musi mieć nie tylko odwagę i śmiałość, ale nie może w żadnym razie mieć pecha. Czy Tusk zdałby ten egzamin u Napoleona?

Sek

»» Jakie skutki może mieć atak Donalda Tuska na niezależnośc banku centralnego czytaj tutaj:

Adam Glapiński „nie odsunie się” od zarządzania NBP

Prezes PiS: skutki ataku na NBP będą trwały latami

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych